Okręt, który jest bohaterem artykułu, w ciągu swojej burzliwej kariery wielokrotnie zmieniał właścicieli i nosił aż sześć nazw. Zamówiony przez skonfederowane Stany Ameryki, po licznych perypetiach zdążył wziąć udział w wojnie, lecz zbyt późno, by wpłynąć na jej bieg…
Geneza budowy Stonewalla sięga października 1862 roku. Wtedy to, podczas audiencji u cesarza Napoleona III, konfederacki emisariusz we Francji, John Slidell, usłyszał od władcy słowa, które mógł jednoznacznie odebrać, jako zachętę do skorzystania z usług przemysłu stoczniowego tego kraju. Chociaż rozmowa dotyczyła głównie kwestii dyplomatycznych, cesarz w pewnym momencie zapytał, dlaczego Południe nie spróbuje znieść blokady swoich portów, wzmocniwszy flotę okrętami zbudowanymi w Europie. Slidell wspomniał wówczas o działaniach podejmowanych przez konfederackich agentów w Wielkiej Brytanii, związanych z budową fregaty pancernej i dwóch pancernych okrętów wieżowych (taranowców) oraz nadmienił, że podjęcie podobnej inicjatywy we Francji wymagałoby gwarancji, że okręty nie zostałyby internowane. Napoleon zasugerował, by stworzyć pozór zamówienia dla floty włoskiej, obiecał konsultację ze swoim ministrem marynarki wojennej i wyraził przekonanie, że nie będzie to stanowiło problemu. Konfederacki komisarz poinformował o tym budzącym nadzieję oświadczeniu swojego przełożonego w Richmond, sekretarza marynarki, Stephena R. Mallory’ego oraz jego głównego agenta w Wielkiej Brytanii, komandora porucznika Jamesa D. Bullocha.